Niektórzy odwiedzają rodzinę za granicą, inni szukają odmiany i chcą spędzić czas na wakacjach, a są i tacy, którzy taki sposób spędzania Świąt Bożego Narodzenia praktykują już od wielu lat. Świąteczny wyjazd za granicę wiąże się jednak z pewnymi formalnościami. Trzeba zarezerwować sobie i najbliższym nocleg, zrobić przegląd samochodu (jeśli zamierzamy jechać własnym autem) oraz zadbać o odpowiednie ubezpieczenie turystyczne. Nawet przez te kilka dni warto mieć poczucie, że gdyby coś się stało, to jesteśmy zabezpieczeni.
Po pierwsze – zadbać trzeba o zdrowie
Zdecydowanie najważniejszym czynnikiem, na jaki musimy zwrócić uwagę przy wykupieniu polisy ubezpieczeniowej na wyjazd zagraniczny, jest gwarancja pokrycia kosztów leczenia. Tym samym zyskujemy pewność, że kiedy potrzebna nam będzie wizyta lekarza pierwszego kontaktu (domowa lub w gabinecie), przydarzy się pobyt w szpitalu, wykonanie badań medycznych, skorzystanie z niezbędnych porad i konsultacji medycznych czy trzeba będzie zakupić leki, środki opatrunkowe czy inne akcesoria medyczne, to ubezpieczyciel zwróci nam za te wydatki. Ta sama ochrona będzie obejmować także zabiegi i operacje, transport sanitarny (ambulansem, śmigłowcem) oraz transport powrotny pacjenta do kraju i koszty związane z ratownictwem na lądzie, morzu, w górach oraz jaskiniach.
Jeśli na zagraniczne Święta Bożego Narodzenia zabieramy osoby przewlekle chore, to zalecane jest dla nich specjalne ubezpieczenie. Jest to forma rozszerzenia ubezpieczenia zdrowotnego o następstwa chorób przewlekłych. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy stan takiego pacjenta się nie pogorszy. Wtedy za takie leczenie towarzystwo ubezpieczeniowe nam nie zwróci, jeśli zataimy przed nim ten fakt, a z własnej kieszeni przyjdzie nam zapłacić nawet kilka czy kilkanaście tysięcy euro. Polisa turystyczna wzbogacona o taką ochronę daje pewność pacjentom chorującym np. na serce, cukrzycę, choroby nowotworowe, cierpiącym na padaczkę, alergie, że w momencie, kiedy będą potrzebować wsparcia medycznego, koszty z tego tytułu zostaną im zwrócone i mogą również liczyć na transport do Polski.
Warto jeszcze wiedzieć, że ubezpieczyciel nie odpowiada także za koszty powstałe w przypadku istnienia przeciwwskazań lekarskich do odbycia podróży zagranicznej ze względów zdrowotnych. Kolejnym wyjątkiem jest jeszcze sytuacja, w której u pacjenta przed wyjazdem za granicę zaistniały wskazania do wykonania operacji lub poddania się leczeniu w szpitalu.
Niedużo za dużą ochronę
Za dobrą ochronę wcale nie trzeba dużo zapłacić. W zależności od tego, na jak długo chcemy wyjechać i w jakim kierunku, możemy się liczyć nawet z kwotami zaczynającymi się już od ok. 20 zł za osobę, mając przy tym w pakiecie pokrycie kosztów leczenia, wypłatę świadczenia w razie nieszczęśliwego wypadku czy pokrycie roszczeń osób poszkodowanych przez turystę albo ubezpieczenie bagażu w wysokich kwotach. Te trzy ostatnie elementy również mogą okazać się nam przydatne. Zdarzyć się bowiem może, że komuś przez przypadek coś uszkodzimy, wówczas koszty strat pokryje nasza polisa. Zdarzają się też i zaginięcia bagażu. Wtedy warto mieć ubezpieczenia na wypadek jego utraty, uszkodzenia lub zniszczenia w czasie podróży.
Polisa lastminute
Jeśli decyzja o świątecznym wypadzie za granicę zapada spontanicznie, nie trzeba się martwić o to, że nie zdążymy załatwić kwestii ubezpieczenia. Wiele towarzystw jest przygotowanych na to, że zdarzają się klienci, którzy do ostatniej chwili zwlekają z zawarciem umowy lub działają właśnie pod wpływem impulsu. Wówczas najszybciej polisę można załatwić np. przez internet. Po wypełnieniu kilku pól poznajemy cenę ubezpieczenia, a gdy nam odpowiada, wpisujemy potrzebne dane wszystkich wyjeżdżających osób, opłacamy składkę przez system online. Potwierdzenie zawartej umowy otrzymujemy sms-em i emailem. Jeśli już wcześniej korzystaliśmy z tej formy, to pójdzie nam jeszcze szybciej, ze względu na to, że system zapamiętuje dane podawane ostatnio przez klienta.